Thalwil jest szwajcarskim miasteczkiem, położonym nieopodal Zurychu. To tutaj zatrzymaliśmy się w czasie podróży, dzięki gościnności naszego znajomego Mateusza. Wiele ciekawostek na temat tego kraju poznaliśmy od niego. Był najlepszym przewodnikiem po okolicznych atrakcjach. A tych było co niemiara.
Thalwil położone jest nad Jeziorem Zuryskim, w otoczeniu zielonych gór. Okolica jeziora wręcz zachęcała do codziennych spacerów. Żwirowa ścieżka przy przystani z widokiem na pływające żaglówki, zacumowane jachty. Kąpieliska sprzyjały wodnym aktywnościom, typu SUP czy surf foil. Weronika spróbowała tego pierwszego i bardzo poleca – mega frajda.
Alternatywą do wodnego wypoczynku, mogą być w Thalwil również wędrówki górskie. Bowiem zaraz za miastem są pierwsze wzniesienia. My pewnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę szlakiem górskim (których jest całe mnóstwo w Szwajcarii), gdzie ciekawym punktem był Staw Gattikerveiher. Leśne ścieżki są dostosowane dla pieszych i rowerzystów, równocześnie pięknie wtapiają się w otaczającą naturę. Podczas naszego krótkiego pobytu zauważyliśmy, że Szwajcarzy często wybierają się na górskie eskapady, bez względu na wiek. Nikogo nie zdziwi tutaj widok 80-letniej pani w pociągu z plecakiem turystycznym. Celem naszej górskiej wycieczki był punkt widokowy w miejscowości obok Thalwil. Krajobraz w tamtym miejscu zrobił na nas niemałe wrażenie. Na horyzoncie Alpy, zalesione wzgórza, niżej pola uprawne z domkami i kościołami, wszystko odbijające się w tafli krystalicznie czystej wody.
Szwajcarzy bardzo dbają o swój kraj i to widać na każdym kroku. Nie znajdziemy nigdzie w lasach śmieci, dużą wagę przykłada się do recyklingu. Nawet papierowe śmieci są odpowiednio składane i związywane, aby potem pracownik jadący rowerem, miał możliwość je zabrać. Natura się tym odpłaca, gdyż woda jest na tyle czysta, że można ją pić bezpośrednio z kranu. Występują również punkty z pitną wodąna terenie całego kraju, co bardzo ułatwia, np. samo zwiedzanie. Można dolewać sobie zimnej wody źródlanej do własnej butelki, praktycznie co chwila.
W społeczeństwie szwajcarskim istnieje wiele zasad, część z nich może być dla nas zaskakująca, np. gdy chcemy rozbudować budynek, należy najpierw za pomocą słupów, pokazać przyszły kształt (wysokość). Dzięki temu sąsiedzi widzą jak zmieni się pobliskie otoczenie i mają prawo się z daną zmianą nie zgodzić. Co może być z jednej strony uciążliwe, z drugiej unikamy niepotrzebnych konfliktów.
Szwajcaria znana jest ze swojej neutralności politycznej, jednak mało kto wie, że społeczeństwo jest bardzo dobrze zorganizowane militarnie. Obowiązkowe szkolenia ze strzelania (już dla dzieci), czy posiadanie w każdym zbudowaniu (typu blok) schronu – to norma.
TRANSPORT
Do Thalwil można dojechać różnorako – pociągiem lub statkiem. Pociągi w Szwajcarii należą do jednych z najlepszych na świecie – punktualne, szybkie i bardzo komfortowe. Natomiast opcja płynięcia statkiem jest wolniejsza, ale na pewno bardziej malownicza. Dookoła góry, jezioro – po prostu czego chcieć więcej 😉
Co do cen należy pamiętać, że transport publiczny w Szwajcarii należy do drogich, ale za to bardzo wygodnych.